Friday, October 11, 2013

My Nikkor 18-135 lens died completely and Nikkor 18-140 mm (AF-S DX 18-140mm f/3.5-5.6G ED VR) lens cost to much!



Nikkor 18-140 mm lens that cost to much!


My Nikkor 18-135 lens died completely. Thus probably after I left it for cleaning in India. For me that was a great lens that was on my camera body for 90% or more of my normal usage!

"Mój obcy kraj", Czarne owce i Polacy!


"Mój obcy kraj", Czarne owce i Polacy! To takie poranne myśli na temat moich rozmów z Michałem Rudawskim i jego historia. Gdy Michał wrócił do swojej wsi wraz z Polskim wojskiem rzucił się by ściskać i spotykać się ze wszystkimi. Najbliższy kolega powstrzymał go! Rudawski był tym strasznie zaskoczony. Ja dopiero teraz rozumiem że przez te 4 lata gdy go nie było, stało się to co można zsumować używając tytułu opowiadania Zofii Nałkowskiej ”Tu zaszła zmiana”. Jego znajomi zmienili się i zmienili tez stosunek do przyjaciół i Żydów  Zmieniony stosunek do Żydów  sąsiadów był im (!) potrzebny w "pokłosiu" i podobnych czynach, żeby im było łatwiej przed samym sobą się wytłumaczyć z tego co robią. Zmiana stosunku do sąsiadów dawała możliwosc zostania szmalcownikiem lub zbrodniarzem wyższej klasy! Te zmiany... (CENZURA

Czarne owce nie są najczęściej czarne, one wogóle to nie zmieniają koloru. Kolor zmienia otoczenie które farbuje i opisuje owce negatywnie, tylko po to żeby je mieć jako czarne owce i móc się łatwiej wytłumaczyć albo spowiedzieć  ze swoich grzechów.

System ze szkalowaniem czarnej owcy jest do dzisiaj. Nie kończy się jednak zbiorowa zbrodnia.


Polski historyk na niemieckim sympozjum: "Z rąk polskich chłopów, często za litr wódki, zginęło kilkadziesiąt tysięcy Żydów, a drugie tyle wydano w ręce Niemców"




Wednesday, October 9, 2013

Matysiakowie - antysemici nowego Milenium?



Na to pytanie jest odpowiedz w ich ostatniej audycji.





P. Czy mozna sluchac przed sniadaniem?
O. Raczej nie, bo śniadanie będzie mniej smakować

P. Czy mozna sie dowiedziec kto jest autorem "tego" odcinka?


Marchewki nie jadlem tak ze rzygalem zólcia!

Taki jest sens audycji, odzwierciedla nastroje spoleczenstwa ,, , przestroga?

Janusz Adam Dziewiątkowski napisal i rezyserowal ten antysemicki odcinek. Ur. w 1975 roku... robi doktorat na UW!


Mnie to naprawde zabolala ta audycja, naglasniana w kraju Sprawiedliwych!


Pytanie, czy sposób poruszania spraw mienia zydowskiego w Polsce przez Matysiaków byl prawidlowy. To nie sprawa jakiej
ś tam rekompensaty tylko zwrotu prywatnego mienia! Moze ten odcinek to, jak to sie mówilo w Polsce, praca zlecona?

"rusza" nawet bardzo....i to w jakim zestawie........biedne dzieci bo szkola dwujezyczna i ul Twarda ,wiezowce powstajace na odebranym gruncie ....kto sprawcą--Ci co to ich kamienice a nie ulice i sprawa jasna.....


Rozwolnienie z ust Sz P Matysiaków brzmi jak podyktowane przez polskich polityków! Wracam na ulice Twarda tam mniej szmalcowników niz na Białej i cudownych troszczacych sie o naród Matysiaków z ulicy Dobrej! Mam nadzieje ze Matysiakowie nie trafia na najbliższe spotkanie modlitewne w Treblince z udziałem Ks. Wojciecha Lemańskiego które odbędzie się niedzielę 27.10.2013.

"Nastroje spoleczne" moga byc manipulowane: sprowokowane albo po prostu wyczute i wykorzystane a kto nie bedzie bronic "Naszych dzieci" ktorym zabiera sie szkole w imieniu mamony. Az mnie ciarki przechodza i czuje zapach Kielc...Dykielowanie przy matysiakowaniu to pikus 

bo ja uważam, że w słuchowisku które ma wielotysięczną słuchalność oburzające są takie wprost antysemickie teksty. A udawanie, ze ich nie ma, że ich nie słyszymy, jest przyzwoleniem.


Słuchalność Jedynki a słuchalność Matysiaków to dwie różne sprawy. Już sześć lat temu zastanawiano się nad zdjęciem tej audycji z anteny, ze względu na małą słuchalność. Myślę, że pan reżyser i może kilka innych osób chciałoby zwiększyć słuchalność populistycznym antysemityzmem. Nawet jeżeli PR zechce ich odesłać w niebyt i tak uratuje ich sąd pracy... Takie czasy :(


  • Wiem, ze to nie to samo, ale nawet jeśli słucha ich 50 tysięcy, tak jak ja, przy skrobaniu marchewki (bo to w porze gotowania sobotniego obiadu), uważam, ze powinniśmy zareagować. Czy olać?

  • Trzeba zareagować. Od tego jesteśmy. I nawet wierzę, że szefowie anteny i radia szczerze przeproszą. "Twórcom" audycji niestety jednak włos z głowy nie spadnie. Jeszcze będą gardłować, że są prześladowani. A swoją drogą kiedy kosciól katolicki przejmował budynki zajmowane przez Uniwersytet Warszawski, żadnych matysiaków to nie oburzało.

    Ja napisałem prywatnie do jednej osoby czytającej Matysiaków i zapytałem czy aktorzy sa zmuszeni czytac takie nacjonalistyczne, antysemickie kawałki. Nie dostałem odpowiedzi... Wszystkie przysłówki i przymiotniki wzdychania itp daja obraz starszej pani w berecie która na chwile zamknela radio (zawsze ustawione na czestotliwosc 89.0) by się podzielić sprawami zawsze nekanego narodu polskiego. Nie ma tylko ze zamordowali "naszego" Jezusa. Nasze kamienice, wasze ulice sa jednak wspomniane. Nie mozna tej audycji dlatego traktować jakby to chodziło o inne narodowości, np. Niemców albo Kosciola Katolickiego w Polsce. 




A domy na Twardej nalezaly do Zydów i mieszkali tam Zydzi! I na Twardej 1 i na Twardej 3 i na Twardej 5 ....... i na Twardej 8-10 gdziej jest dwujezyczna szkola... Na zdjeciu Twarda 8-10 we wrzesniu 1939 roku. W 2011 roku, Zarząd Polskiego Radia przyznał zespołowi autorów i realizatorów Matysiaków – nagrodę Honorowy Złoty Mikrofon za „wybitne osiągnięcia artystyczne, wieloletni żywy kontakt ze słuchaczami, za inicjatywy uruchamiające ogromną aktywność społeczną! To jest właśnie najstraszniejsze: za inicjatywy uruchamiające ogromną aktywność społeczną czyli o wzrastający antysemityzm! Matysiaków słuchaja miliony Polaków a co w radiu mówione to prawda! Prawda?


 żałość, perfidią jest to że odbiorcą tej audycji jest grupa osób szczególnie podatna na manipulację i że jest to finansowane z publicznych pieniędzy. ino należałoby do gościa napisać coś


Piszesz: Co Wy sie tak nakręcacie? Poza tą endecką odżywką o ulicach i kamienicach nie widzę tam nic antysemickiego. - Program jest antysemicki. Endeckie o ulicach i kamienicach to dla tych do których po kilku minutach sluchowiska jeszcze nie doszlo ze to mowa o Zydach, No i jeszczcze podanie ul. Twardej która byla bilingualna ulica zydowska a teraz ksztalci polskie dwujezyczne dzieci. Zapewniam dlatego ze to nie manna i ze to przeciwko Zydom jest skierowane.



Żydowska robota? Raczej nie. Dla mnie pachnie kolegami p. Matysiaków z Dobrej.
Wszystko to by podbudzić "Naród Polski" używając przedwojennych haseł.


Sunday, October 6, 2013

Ulica Biała w Warszawie widziała bardzo dużo - Warszawscy szmalcownicy


Ulica Biała. Jej nazwa pochodziła od bieli drewna z którego wznoszono tam domy od połowy XVII wieku. Po roku 1880 przy Białej wzniesiono szereg kamienic, które wypalone w Powstaniu Warszawskim w roku 1944 rozebrano w okresie powojennym a samą ulice Białą przeniesiono o 150 metrów.

Kolor biały, tradycyjnie jest kojarzony jest z niewinnością i boskim światłem. W czasie okupacji Warszawy ulica Biała nie była niewinną ulicą i na pewno nie świeciło na niej boskie światło.
Ulica Biała znajdowała się kiedyś na wprost Gmachu Sądów przy Ogrodowej i była za okupacji zwana Aleją szmalcowników .

Ulica Biała pamięta szmalcowników. Pojedynczych i gangi. Szmalcownictwo nie należało bowiem do zjawisk marginalnych, lecz było się podczas wojny źródłem zarobkowania dla wielu tysięcy ludzi. O jego skali mówią nawet narodziny nowego polskiego słowa - szmalcownik.


Róg Białej nr. 2 i Elektoralnej prawdopodobnie z niemieckiego filmiku z którego zrobiłem zdjęcie. Nie jestem jednak tego pewny w 100%. Płot odgradzał getto zanim zbudowano mur. Gmach Sądów (na zdjęciu w głębi na drugim planie) przy ulicy Ogrodowej 12/14.

Ulica Biała znajdowała się kiedyś na wprost Gmachu Sądów (na zdjęciu w głębi na drugim planie) przy Ogrodowej.  Ulica Biała była za okupacji zwana Aleją szmalcowników.  Domy po lewej stronie, nieparzystej widać na zdjęciu ponizej. Nie ma tam muru getta.  Rok ? Wg. mnie po Wielkiej akcji latem 1942 roku.

Ulica Biała znajdowała się kiedyś na wprost Gmachu Sądów (na zdjęciu w głębi na drugim planie) przy Ogrodowej 12/14. Na zdjęciu z Powstania Warszawskiego widać domy przy Białej. Pierwszy dom z lewej to Biała nr. 1 róg Chłodnej. Te same domy widać na zdjęciu z murem getta.

Mury getta wzdłuż przelotowej ulicy Chłodnej wraz z drewnianą kładką łączącą od stycznia do sierpnia 1942 tzw. Małe i Duże getto. Ulica Chłodna w kierunku wschodnim dochodziła do ulicy Białej i następnie przechodziła w Elektoralną.

Ulica Biała - Ulica szmalcowników- Na murze domu z podcieniami, róg Białej i Elektoralnej, zawisła niedawno tablica z nową nazwą ulicy: „Aleja Ofiar Szmalcowników”. Powisiała krótko, chyba z pół dnia, potem zdjęli ją "nieznani sprawcy".
Na murze domu z podcieniami, róg Białej i Elektoralnej, zawisła niedawno tablica z nową nazwą ulicy: „Aleja Szmalcowników”. Powisiała krótko, chyba z pół dnia, potem zdjęli ją "nieznani sprawcy".
Wśród polskich szmalcowników rozróżnić można było zarówno przestępców zawodowych jak i przypadkowych, jednorazowych. Byli też i żydowscy szmalcownicy

Liczbę ofiar szantażu trudno oszacowaćpowinno ją się jednak powiększyć o tych, którzy w obawie przed szmalcownikami zdecydowali się pozostać w getcie, oraz o ofiary "zamkniętych drzwi" - ludzkiego strachu albo obojętności. Nie wiem czy więcej Polaków wydawałŻydów niż ratowało, chyba tak. Najwięcej jednak było takich, co przyglądali się szmalcownictwu z cichą aprobatą.


Polska Podziemna surowo karała szmalcownictwo. Ulotka z sierpnia 1943 roku tzn po Wielkiej akcji w Warszawskim Getcie latem 1942 roku i po Powstaniu w Warszawskim Getcie w kwietniu 1943 roku. Mówiąc z pewnym sarkazmem ulotka była wydana gdy klienci szmalcowników warszawskich zostali uduszeni i spaleni w Treblince.

Mury getta warszawskiego posiadały oprócz wyjscia przez budynek Sądów, 22 bramy. Przy każdej bramie straż, w miejscowej gwarze nazywana "wachą". Wacha składała się z kilku uzbrojonych Niemców,  z polskich granatowych policjantów i policjantów żydowskich. Potem zaczęto nazywać bramy wachami.
Nieoficjalną ale za to najbardziej efektywną "wachą" byli szmalcownicy. To ich się najbardziej obawiali mieszkańcy getta.  Zagrożenie zaczynało się przekraczajac bramę getta. Wiadomo bowiem było że szantażysci szczelnie obstawiali "wachy" i budynek Sądów. Szli za wypatrzonymi ofiarami czekąjac na okazję zatrzymania ofiary. Ważne było dla nich znalezć dogodne miejsce. Często odbywało się to kilka kilometrów od granicy getta.
Nie wolno zapominać, że Polska Podziemna surowo karała szmalcownictwo. Sąd Specjalny Delegatury Rządu wydał 80 wyroków, a Wojskowy Sąd Specjalny prawie 300 wyroków na szmalcowników w Okręgu Warszawskim. Wykonanych, przez AK zostało podobno tylko 7 wyroków. 
Gmach Sądów od strony Ogrodowej 12/14, zdęjcie robione z rogu ulicy Białej w kierunku wschodnim. Rok 1941.

Gmach Sądów od strony Ogrodowej, 2013. 

Budynek Sądów od strony ulicy Leszno czyli od strony Getta w 1941 roku.

Ulica Biała widziała dr. Janusza Korczaka. W Sądzie na Lesznie występował Janusz Korczak jako biegły sądowy w sprawach dzieci.